W życiu ciągle szukamy, sprawdzamy, porównujemy. Przynajmniej ja :) Lubię zmiany, zwłaszcza jeśli są to zmiany na lepsze. Także w domu i przy jego prowadzeniu lubię coś nowego sprawdzić. Z racji naszego małego mieszkania przerzuciłam się więc z proszku do prania, którego nie miałam gdzie trzymać, na kapsułki piorące. Bo mała puszeczka, więc postawię gdzieś u góry, gdzie Adaś nie będzie miał dostępu. Byłam z nich zadowolona. Co raz testowałam inne firmy, rodzaje. Aż do teraz. Kiedy dowiedziałam się o istnieniu… LISTKÓW DO PRANIA. Brzmi niezwykle, co? A jednak ktoś coś takiego wymyślił :) A do tego EKOLOGICZNYCH listków do prania firmy Dizolve. „Nie” powiedziałam, „To niemożliwe, żeby taki cieniutki listek poradził sobie z moim praniem” dodałam, kiedy wzięłam listek do ręki. A jednak! Wrzuciłam listek do pralki i cała w emocjach czekałam na rezultaty… Oczekiwanie na wynik prania naprawdę było fascynujące :) I okazało się… Jeden listek wystarczył na uporanie się z moim 5 kg bębnem prania. Moje ciuchy, Tatowe ciuchy i na dokładkę najbardziej poplamione – Adasiowe ciuszki. Wszystko wyprane, czyste i delikatnie pachnące!
Teraz kilka faktów, które przemawiają do mnie, aby już na zawsze pozostać przy praniu w listkach Dizolve:
- produkt ekologiczny – listki są w pełni przyjazne dla środowiska naturalnego . Dizolve to bowiem sama esencja środka piorącego nie zawierająca sztucznych spulchniaczy oraz rozpuszczalników.
- produkt hipoalergiczny – w listkach nie zastosowano żadnych wypełniaczy, rozpuszczalników czy parabenów. Innowacyjna formuła listków DIZOLVE jest oparta głównie na składnikach naturalnych (pochodzenia roślinnego). Produkt jest przyjazny alergikom i osobom z wrażliwą skórą.
- produkt również w wersji bezzapachowej – dla osób szczególnie wrażliwych to świetna alternatywa środków piorących, które swoim zapachem czasem potrafią drażnić.
- oszczędność miejsca – być może najmniej ważny powód, ale dla niektórych niezwykle istotny. W naszej małej łazience liczy się każda zaoszczędzona powierzchnia, a opakowanie listków Dizolve jest formatu A5. Wciśnie się wszędzie :)
Jak używać?
Prościzna! Do prania nie przekraczającego 5 kg wystarczy 1 listek. Jeśli nasza pralka ma większą pojemność i pierzemy większą ilość należy wrzucić 2 listki. Także w przypadku bardzo brudnych ubrań najlepiej użyć 2 listki.
Listek wkładamy do pustego bębna i dopiero potem wkładamy pranie.
Gdzie kupić listki Dizolve?
Niestety listki nie są jeszcze dostępne w każdym sklepie, ale na stronie Dizolve dostępna jest mapka sklepów, w których produkt można nabyć. No i oczywiście Internet :)
Ile to kosztuje?
Opakowanie 12 listków – czyli 12 prań to koszt ok 20 zł. Warto również kupić większe opakowanie listków, bo wtedy w przeliczeniu na jedno pranie kosztuje ono mniej. Do tego pamiętajcie, że nie musicie do prania dodawać żadnych dodatkowych płynów itp ;)
Ja widzę same plusy. I jestem szczerze zafascynowana tym małym, cienkim listkiem, który pierze! A czy Wy słyszałyście wcześniej o listkach do prania Dizolve? jestem ciekawa czy to tylko ja dowiedziałam się o nich ostatnio :)