Mikołajki w Grodzie Kraka

Chociaż od Mikołajek minęło już trochę czasu, chciałabym Wam opowiedzieć o wydarzeniu w którym 5 grudnia brałam udział :) Klaudia i Paulina zorganizowały spotkanie blogerek, mało tego, każda z nas mogła wziąć ze sobą całą rodzinę :) Ja niestety byłam sama – taki zbieg wydarzeń. Przejechałam porządny kawał Polski, żeby spędzić kilka godzin w towarzystwie innych blogerek, ale również odwiedzić mój ukochany Kraków :)

Spotkanie odbyło się w restauracji Trastevere w najbardziej klimatycznej części miasta – Kazimierzu :) Na pierwszy ogień poszły warsztaty makijażu prowadzone przez Ładna Mama. Ładna Mama to serwis, który dojeżdża do zapracowanych mam i pomaga Im poczuć się pięknie lub przygotować się na jakieś ważne wydarzenie :)I chociaż myślałam, że o makijażu wiem już wszystko – to i tak dowiedziałam się czegoś nowego i bardzo przydatnego :) Na warsztatach mogłyśmy do woli się malować i podążać za ekspertkami :)

Następnie odbyły się warsztaty, które były bardziej dla wnętrza – a mianowicie – dla naszych żołądków. Kucharz restauracji Trastevere zdradził nam tajniki wyrabiania ciasta. Mogłyśmy stworzyć swoją autorską pizzę z ulubionymi dodatkami, a później mogłyśmy ją zjeeeeeść <omnomnom> Szkoda, że Adaśka nie było ze mną, już widzę jak świetnie by się bawił, mój mały kucharz :) Fundatorem pizzowych warsztatów była Fundacja MY Pacjenci, która jest inicjatorem akcji Głodni Zmian.

O tym, że już wiem jak się malować wiecie, ale co jeszcze wydarzyło się na Mikołajkach w Grodzie Kraka? Kolejnym punktem była prelekcja o fotodepilacji – temat bliski każdej kobiecie. Przedstawicielka DepilConcept zdradziła nam  na czym owa fotodepilacja polega i „z czym to się je”

Fundacji MY Pacjenci nie tylko zasponsorowała nam warsztaty robienia pizzy, ale także zainteresowała wykładem nt. zasad zdrowego żywienia naszych najmłodszych.

Na koniec coś co mnie zainteresowało chyba najbardziej. Przedstawiciel sklepu Małe ABC powiedział nam i pokazał jak prawidłowo ustawiać foteliki w samochodzie i jak wozić dzieci tyłem – nawet te już większe maluchy.

Żałuję, że Adaśko nie mógł jechać ze mną bo dzieci odwiedził najprawdziwszy św. Mikołaj, który obdarował je prezentami od firmy Leomark.

Nasłuchałyśmy się o zdrowym żywieniu, że cukier zły i niedobry, ale wyobrażacie sobie takie spotkanie bez słodkiego tortu? To, że był przesmaczny to jedno, ale to jaki był piękny – tego nawet zdjęcia nie oddadzą :) Podziwiam autorkę tego dzieła – Anię Słodkiej Krainy Czarów za pracę jaką włożyła w stworzenie tego cudu. Oprócz tego miałyśmy okazję posmakować przysmaków od  Bacówka Towary Tradycyjne.

No dobra – nie myślcie, że spotkałyśmy się w Krakowie tylko po to, żeby się najeść i posłuchać ciekawych rzeczy. Całe spotkanie miało na celu pomóc Oliwierowi Sopacie, podopiecznemu fundacji Słoneczko. Dzięki licytacjom odbywającym się podczas imprezy, udało się uzbierać ponad 2 000zł. Moim zdaniem to całkiem sporo, ale pamiętajcie, że liczy się każda złotówka – bo rehabilitacja to bardzo kosztowna sprawa. Wy również możecie pomóc Oliwierowi wpłacając na Jego konto pieniążki: