Moi rodzice – dziadkowie Adasia są daleko. Nic już na to nie poradzę. Przynajmniej teraz. A przecież dziadkowie to w początkowych latach życia dziecka bardzo ważne osoby. Fajnie jeśli tak pozostaje i później. Ale co zrobić kiedy na co dzień nie ma możliwości na kontakt dziecko – dziadkowie? Jak sprawić, by nasze dziecko znało i kochało swoich dziadków pomimo dzielącej odległości? Ja mam na to kilka sposobów. Zdradzę Wam te sikrety:
- opowiadaj – dużo opowiadaj, opowiadaj kiedy się da. Wspominaj wakacje, odwiedziny, wyjazdy do dziadków. Wbrew pozorom, 2-letnie dziecko potrafi sporo już zapamiętać. Pozwól, aby wspomnienia z ostatniego pobytu u dziadków jeszcze przez długi czas plątały się w tej małej główce :)
- używaj imienia dziadków – to, że są daleko, nie oznacza, że nie mogą być obecni w Waszym życiu. Komentuj codzienność, tak jakby byli tuż obok. Pytaj, czy taki ładny rysunek to dla babci X? A ta figurka z ciastoliny to dla dziadzia Y ? Dziecko będzie kojarzyć imiona dziadków, a więc będzie uznawać to za coś funkcjonującego w Waszym życiu na co dzień, będzie czuć Ich obecność, mimo, że nie ma Ich blisko. Każda sytuacja jest dobra, aby przybliżyć dziecku babcię czy dziadka. Np. plac zabaw. Jedziemy z Adasiem na koniku – huśtawce. Adaś pędzi jak szalony, ja pytam” Dokąd tak pędzisz? Do babci G.? Babcia mieszka daleko od nas, więc musisz jechać bardzo szybko, żeby szybko Ją przytulić” Wiecie co Adaś robi wtedy? Galopuje ze wszystkich sił, aż blond grzywka Mu podskakuje :)
- pokazuj zdjęcia – pokazuj albumy ze zdjęciami, włączaj zdjęcia na komputerze, puszczaj nagrane filmiki. Nazywaj wszystkich po kolei, a jeśli Twoje dziecko już mówi, pytaj o imiona i o „stanowisko rodzinne” :) Wielka siła tkwi w fotografii!
- telefon – tak naprawdę czas na „rozmowy” telefoniczne nastał u nas dopiero teraz. Adaś dopiero od niedawna słucha przez telefon co mówi Babcia czy Dziadzio, uśmiecha się i kiwa głową na „tak” :) Jeszcze niewiele odpowiada, ale to ważne, że nawiązuje komunikację :) Będzie tylko lepiej. Mam nadzieję, że za jakiś czas będzie długo i z przejęciem opowiadał żłobkowe czy przedszkolne przygody :)
- Skajp – dzisiaj to nic trudnego, by na bieżąco przeżywać, opowiadać i śmiać się. Wystarczy włączyć komputer, uruchomić kamerkę i patrzeć prosto w oczy :) Adaś skaype’a uwielbia :) Cieszy się jak tylko usłyszy, że włączamy skype’a . A ile to razy babcia „oberwała” piłką :) Na szczęście monitor jeszcze cały ;)
Oprócz wszystkich powyższych – odwiedzaj – no tak, to chyba najtrudniejsze do realizacji, ale staraj się jak to tylko możliwe odwiedzać razem z dzieckiem stęsknionych dziadków. I jak tylko możliwe, zostawiaj dziecko z dziadkami podczas odwiedzin. Niech mają kilka chwil tylko dla siebie, czas, w którym będą się sobą cieszyć :)
Nic nie zastąpi jednak chwil spędzonych razem, ramię w ramię, ale czasami można ból rozłąki zminimalizować do minimum.
A jak to jest u Was? Macie dziadków pod ręką? Czy również na odległość? Jak sobie z tym radzicie?
Image may be NSFW.
Clik here to view.
Image may be NSFW.
Clik here to view.
Image may be NSFW.
Clik here to view.
Image may be NSFW.
Clik here to view.
